poniedziałek, 7 lipca 2008

drzewa, trawa, drzewa, drewniane chatki, drzewa...

po 4 dniach w jednym przedziale tedo mial juz dosyc i zazyczyl sobie ekstremalnych przezyc. chcesz, to masz, bungee tuz pod mongolska granica.

3 komentarze:

bartek pisze...

no to pierwszy etap szczęśliwie za wami:)
ted, uważaj na krystiana, no i publikujcie jak najwięcej...
powodzenia

ja pisze...

tedo obiecal, ze bedzie uwazal, a ja sie postaram, zeby on w miare regularnie cos dorzucal. a w mojej glowie obraz syberyjskiego lata wyglada dokladnie tak: http://www.agencevu.com/stories/index.php?id=340&p=167

Unknown pisze...

pusto na korytarzu - mało osób dojeżdza do Ułan Bator do pracy..