poniedziałek, 29 września 2008

jak tedo wtapia sie w tlo

tedo z zespolem piesni i tanca 'hanoi'

a najfajniejsze jest to, ze to nie cepelia dla turystow. mniejszosci na pograniczu chin i wietnamu chodza na co dzien w takich kolorowych strojach (a jest ich tak duzo i tak roznych, ze tedo dostal kolorowego zawrotu glowy...). a, tedo chcial jeszcze powiedziec, ze jestesmy juz w wietnamie.

środa, 24 września 2008

no i sie zepsulo

dzialalnosc zostaje zawieszona do odwolania. zdjecia sa, ale na karcie, a karta nie chce z zadnym urzadzeniem wspolpracowac. pograzony w bolu i rozpaczy
tedo

sobota, 13 września 2008

orendz ekstraklasa

to byl pierwszy meczyk teda od niepamietnych czasow. przy okazji pokazal kilka trikow i opowiedzial o zwyczajach panujacych w orendz. chinczycy sie troche dziwili, ze mecze rozgrywa sie na stacji benzynowej, a wygrywa ten, kto ma w znajomego fryzjera, ale co kraj to obyczaj... oni za to juz odpadli z eliminacji do mistrzostw swiata w 2010.

yyy...a lekcje odrobione?

nuda, brak akcji jest...

czwartek, 4 września 2008

podwodne zycie teda

choc tedo jest typowo ladowym misiem, z pewna taka ciekawoscia zerkal na podwodne cuda. zaprzyjaznil sie z dwoma delfinkami, przestraszyl sie rekinow, ale najwiecej czasu spedzil z galaretkami...

jak tedo (nie) zostal cesarzem

gwiazda juz jest, ale do cesarza musi jeszcze troszke podrosnac. dobra, kantonska dieta i da rade...

kanton, czyli jak tedo wybiera jedzonko

o kantonczykach maja takie powiedzenie: 'zjedza wszystko, co ma 4 nogi poza stolem oraz wszystko co ma skrzydla poza samolotem'. z teda wyszedl w kantonie zwierzak, ale co zrobic, w koncu znow wrocilismy do 'wlasciwych chin'...

brasil, brasil, tylko skad ten pan ze skosnymi oczami?