poniedziałek, 29 września 2008

jak tedo wtapia sie w tlo

4 komentarze:

Aga i Mały pisze...

To widzę, że Tedo się zaprzyjaźnia z miejscowymi. Uśmiechnięty ten Wietnamczyk jakiś. A może się okazało że na X-lecia kiedyś pracował?

ja pisze...

ci z polnocy, to chyba nie wiedza, ze w polsce maja taka liczna grupe wspolplemiencow (podobna uciekali glownie ci z poludnia...). a usmiechniety, bo sie dobrze wczul w role modela. a tak powaznie, to sa duzo milsi od chinczykow (ale tez i wiecej naciagaja), a u licznej rodziny (i pewnie znajomych) tego pana spedzilismy 4 godziny uczestniczac w pracach polowych i zasluzonym poczestunku.

Unknown pisze...

może w rewanżu za "kuczakiwciecie" założyć tam mleczny. Może być prasowy albo familijny. Sprowadzi się kartofle i wszyscy będą leniwi.
Aha, i w związku z sytuacją na świecie - raczej z jagodami niż ruskie. całusy z proctera z "the patient" toola w słuchawkach.

ja pisze...

zmiany, zmiany, zmiany... a co do rewanzu, to lada moment powinno pojawic sie rozwiazanie zagadki 'co jedza wietnamczycy w wietnamie?'