czwartek, 24 lipca 2008

slawa, slawa, slawa...

2 komentarze:

kate pisze...

co ja widze, chwila nieuwagi i Tedo, puscil z dymem komunistow, a dumny mongolski narod wystawil mu ku wieczystej chwale neon w centrum?

tylko skad u Teda tyle "fantazji"? czyzby stawal z dzyngisem w szranki?
b&mm

ja pisze...

to stawanie z dzyngisem w szranki nie jest wcale takie bezpodstawne. rozmawialismy (ja i 3 chlopcow z ktorymi jezdzilem po mongolii) kto z naszej piatki (bo jeszcze tedo) na najwieksze szanse na zostanie najwieksza osobistoscia kolejengo tysiaclecia i bez glosow sprzeciwu wyszlo, ze tedo...