środa, 27 sierpnia 2008

artilheiros, mundialeiros. slodkie sa te tabliczki...

a, ze tedowi sie to strzelanie spodobalo, postanowil zrobic sobie fotke wspinajac sie na mury ulicy artylerzystow

3 komentarze:

Aga i Mały pisze...

tedo chyba jakies wakacje sobie zrobil - od 3 dni nie pozuje, nie zamieszcza...

kate pisze...

pozwol czlowieku takiemu Tedowi ruszyc w swiat i chwile nie patrz co pisze, a on juz przemierza kilometry, rozpierdziela cos ze starych armat, podrywa laski na ulicy i wogole zyje pelna piersia, chociaz czasami niewyraznie, nawer brazowy pominik bruce lee przestraszyl, to akurat widać calkiem wyraznie

ja pisze...

tedo is back!
oczywiscie juz nie ma tak intensywnego modelingu jak w hong kong'u i makau, ale po pokonaniu pewnych technicznych problemow znowu nadaje...